Kongres UP - monoPol?
Obecny lider Unii Pracy Marek Pol jest
jedynym zgłoszonym kandydatem na szefa partii podczas obradującego
w sobotę IX Kongresu Unii.
Podczas zgłaszania Pola doszło do małego zamieszania. Okazało się, że zaginęła lista z wymaganymi 30 podpisami poparcia dla kandydata i podpisy trzeba było zbierać ponownie.
A może ktoś zbierał też podpisy pod inną kandydaturą - żartował prowadzący obrady wiceszef UP Tomasz Nałęcz. A gdy przeciągało się kompletowanie listy z poparciem dla Pola, apelował, by nie podpisywał się na niej cały kongres.
Wcześniej kongres odrzucił poprawkę do statutu partii zaproponowaną przez jedną z delegatek. Przewidywała ona, że na listach kandydatów do władz partii miał obowiązywać parytet przyznający kobietom co najmniej 30% miejsc. (and)