Komornik zajął urząd
W środę premier Leszek Miller podjął decyzję
o odwołaniu w trybie natychmiastowym ze stanowiska Kazimierza
Skowrońskiego, wójta gminy Brzozie w powiecie brodnickim. Powodem
tej decyzji były "rażące naruszenia obowiązujących przepisów"
dotyczących prowadzenia finansów gminy" - ujawniają toruńskie
"Nowości".
Dziennik ten dodaje jednocześnie, że decyzja premiera była jednak spóźniona. Gmina jest bowiem bankrutem, który nie jest w stanie w pełni dysponować swoim majątkiem.
"Sytuacja jest wręcz tragiczna"- załamuje ręce Mieczysław Jętczak, który przez wojewodę kujawsko-pomorskiego, Romualda Kosieniaka wyznaczony został na następcę wójta. "Gmina Brzozie przynajmniej na pięć lat popadnie w głęboką stagnację. Nie będzie pieniędzy na poważniejsze inwestycje, kolejne budżety będą nastawione na spłatę długu" - mówi "Nowościom" Jętczak.
Dodaje jednocześnie, że konta i majątek gminy zajął komornik. "Niedawno pobrał 300 tysięcy złotych na spłatę zadłużenia wobec ZUS. Do tego zajął część nieruchomości, na przykład szkołę i budynek, w którym mieści się urząd. Nie możemy też swobodnie dysponować autobusem szkolnym. Łącznie na liście dłużników gminy Brzozie znajduje się dziewięć instytucji. Największym z nich jest grudziądzki oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, któremu gmina zalega grubo ponad dwa miliony złotych" - powiedział "Nowościom" Jętczak. (PAP)
