Kółka dla rządu
Szef Kancelarii Premiera Marek Wagner planuje zorganizowanie jednego przetargu na prawie 100 samochodów dla całej administracji rządowej.
"Uznaliśmy, że zakup samochodów powinien być scentralizowany. Dlatego rozesłałem do wszystkich resortów i jednostek administracji rządowej pytanie, jakie mają zapotrzebowanie" - powiedział Wagner. Okazało się, że administracja potrzebuje obecnie ok. 100 nowych samochodów.
Zwycięzca przetargu dostarczyłby wszystkie potrzebne auta. Konkretnie 2 typy samochodów, jeden lepszej klasy, drugi gorszej. "W przypadku lancii mogłaby to być np. lancia thessis i lancia lybra" - wyjaśnił minister.
Ustalenie nowych zasad poprzedził inny kosztowny zakup, dokonany jeszcze przed wybuchem afery z peugeotami ministra Mariusza Łapińskiego. W grudniu ubiegłego roku Kancelaria Premiera zakupiła najnowszy i najbardziej ekskluzywny model Lancii - Thessis. W salonie najtańsza wersja tego samochodu kosztuje 40 tys. euro (ok. 160 tys. zł). Kancelaria zapłaciła za niego mniej - 110 930 zł. Przetarg przeprowadzono w trybie tzw. zapytania o cenę.
Kancelaria Premiera dysponuje obecnie 132 samochodami. W dużej części są to auta wyprodukowane przez koncern Fiat, m.in. lancie kappa, fiaty bravo i marea. (mk)