PolskaKolejna rozprawa "Rzeźnika"

Kolejna rozprawa "Rzeźnika"

Na kolejnej - 11. rozprawie - w
procesie jednego z najgroźniejszych polskich przestępców Ryszarda
Niemczyka, pseud. Rzeźnik Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej będzie przesłuchiwał kolejnych świadków.

24.06.2006 | aktual.: 24.06.2006 07:48

Sędzia Iwona Baran z bielskiego sądu powiedziała, że przesłuchany zostanie m. in. członek gangu "Rzeźnika" - 29-letni Jarosław O., który ma na sumieniu udział w porwaniach, podłożenie bomby oraz rozboje. Sąd skazywał go już trzykrotnie. Najwyższą karę otrzymał w 2002 roku w procesie tzw. żołnierzy Niemczyka - 9 lat więzienia. Jesienią 2002 roku sąd skazał go na 2 lata więzienia za pobicie, a wiosną 2006 roku w procesie współpracowników "Rzeźnika" na 3 lata.

"Rzeźnikowi" (pseudonim pochodzi od zawodu ojca oskarżonego, który ma zakład rzeźniczy) prokuratura przedstawiła 13 zarzutów. Oskarżony częściowo przyznał się do popełnienia 11 z nich. Odrzuca udział w zabójstwie domniemanego szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja K., pseud. Pershing oraz zarzut zorganizowania i dowodzenia grupą przestępczą o charakterze zbrojnym. Do pozostałych - porwań, rozbojów i napadu na konwój bankowy w Bielsku-Białej - przyznał się częściowo. Swą rolę przy ich popełnianiu ocenia jako wykonawcy, a nie "mózgu".

Na ławie oskarżonych w procesie zasiada także Piotr Sz., który pomagał Niemczykowi po ucieczce z więzienia w Wadowicach w 2000 roku.

Niemczykowi grozi kara 25 lat lub dożywotniego więzienia. Piotr Sz. może spędzić w więzieniu od 3 miesięcy do 5 lat.

Ryszard Niemczyk rozpoczął "karierę" na początku 1994 roku od kradzieży samochodów. W latach 1998-1999 miał już na swym koncie m.in. porwania z wymuszeniami dla okupów, podpalenia i podkładanie bomb. Na przełomie 1999 i 2000 r. policja zatrzymała kilku bossów gangu pruszkowskiego. Wpadł też Niemczyk, któremu zarzucono m.in. zabójstwo "Pershinga". Kilka miesięcy później gangster zdołał uciec ze spacerniaka więzienia w Wadowicach. Został zatrzymany w Niemczech 27 kwietnia ub. roku. 24 maja trafił do aresztu w Raciborzu.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)