Kolejka do munduru

Dokładnie o piętnastej przestano wpuszczać do Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu osoby, które chciały złożyć podania o pracę. Do późnego popołudnia rejestrowano jeszcze kandydatów, którzy zdążyli wcześniej wejść do komendy. O każdy z nowych etatów w wielkopolskiej policji stara się 12-13 osób, w tym bardzo wiele kobiet.

Po raz pierwszy policja stworzyła Centralny Rejestr Doboru Kandydatów. Ma on zabezpieczyć policję przed przyjmowaniem osób z koneksjami rodzinnymi. Każdy ubiegający się o pracę jest przez cały okres naboru anonimowy. Otrzymuje indywidualny identyfikator. W rejestrze gromadzone są informacje o kandydacie i o wynikach uzyskanych przez niego w postępowaniu kwalifikacyjnym. W grudniu br. przyjęte zostaną osoby, które zdobędą najwięcej punktów na sprawdzianie wiedzy, podczas testów sprawności fizycznej i psychologicznego oraz rozmowie kwalifikacyjnej. Weryfikacja kandydatów jest bardzo surowa. – Poprzeczka postawiona jest wysoko i z tego wynika duży odsiew kandydatów – mówi Jolanta Orańska-Tymper, naczelnik wydziału kadr KWP w Poznaniu. – To oznacza, że zatrudnimy najlepszych z najlepszych.

Dotąd do testu wiedzy ogólnej podeszło 79 chętnych z Wielkopolski, ale tylko 22 osoby dotarły do drugiego etapu – sprawdzianu sprawnościowego. Zaliczyło go 13 z nich – w tym 8 mężczyzn i aż 5 kobiet. Nie wiadomo jeszcze jak kandydatkom pójdzie w dalszych etapach naboru. Można jednak spodziewać się, że etaty zdobędzie znacznie więcej pań, niż wynika to z obecnych proporcji zatrudnienie w policji (na 10 funkcjonariuszy przypada tylko 1 kobieta). Kandydatki są w większości lepiej wykształcone od kandydatów. – W amerykańskiej policji pracuje wiele kobiet. Dlaczego nie ma być tak także w Polsce? Jestem pewna, że dostanę etat. Czuję się stworzona do takiej pracy – mówi Anna z Poznania, która w tym roku skończyła studia na UAM i złożyła podanie w komendzie policji.

Chętnych do pracy w policji jest wielu. nie mamy obaw, że nie trafią do nas najlepsi. Gwarantuje to wielostopniowy system weryfikacji oraz wysokie wymagania stawiane kandydatom.

Krzysztof M. KaŹmierczak