Kolej na autobus
Wczoraj wznowiono przewozy pasażerskie na linii Zbąszynek-Gorzów Wlkp. Na szlak ruszył szynobus kupiony za 2,5 mln zł z samorządowej kasy - pisze "GL".
Do Międzyrzecza szynobus przyjechał kilka minut przed wyznaczonym czasem. Po blisko rocznej przerwie pasażerowie mogli schronić się przed zimnem w dworcowej poczekalni, zawiodła jednak obsługiwana przez ajentkę kasa fiskalna i bilety wypisał im kierownik składu I. Łepkowski. W Skwierzynie wsiadło kilku kolejnych podróżnych.
Nie wszyscy jednak są zadowoleni z rozkładu jazdy. "Godziny wyjazdów pokrywają się z kursami autobusów, a bilety są niewiele tańsze od autobusowych" - narzeka studentka ze Skwierzyny.
Szynobus spala od 30 do 35 litrów oleju na 100 km. Jest więc znacznie tańszy w eksploatacji od tradycyjnych składów pasażerskich. Na liczącym 80 km odcinku między Zbąszynkiem i Gorzowiem kierownik wypisał zaledwie 21 biletów, w tym 16 ulgowych, zatem prawdopodobnie połączenie i tak przynosić będzie straty. Bilet normalny z Międzyrzecza do Gorzowa kosztuje 8 zł, ulgowy 5,04 zł.
W Gorzowie Wlkp. pasażerów przywitał z szampanem prezydent miasta Tadeusz Jędrzejczak i tłum dziennikarzy, natomiast w Międzyrzeczu czekali na nich uczniowie z transparentem "Szynobusem do wiedzy".