Kogut zabił właściciela
Śmierć ze szponów koguta poniósł 24-letni Filipińczyk zaatakowany przez własne zwierzę uczestniczące w walce kogutów.
Jak podała policja, do zdarzenia doszło, gdy Elmer Mariano zagrzewał swojego koguta do walki, która miała się odbyć w mieście Zamboanga w południowej części kraju, około 900 kilometrów od Manili. Atak koguta na swojego właściciela widziało ponad tysiąc entuzjastów walk kogutów, ale byli oni tak zaskoczeni atakiem, że nie zrobili nic, by pomóc ofierze. Elmer Mariano zmarł w szpitalu na skutek upływu krwi.
Rodzina ofiary nie zdecydowała jeszcze, jaki będzie los koguta-zabójcy.(ck)