Kogo się boi Diabeł?
Grzegorz M. ps. Diabeł, oskarżony o zgwałcenie i zamordowanie swojego czteromiesięcznego synka, ma w szczecińskim areszcie status szczególnie chronionego. Gdyby nie to, nie mógłby się tu czuć bezpiecznie - informuje "KS".
11.03.2004 | aktual.: 11.03.2004 06:28
Współosądzeni, kierując się swoistym, niepisanym kodeksem, mogliby mu zrobić krzywdę.
"To prawda" - przyznaje płk Wiesław Michalski, dyrektor aresztu. "Ci, którzy skrzywdzili dziecko lub matkę są w tym środowisku szczególnie szykanowani. Często są bici, wyrzuceni poza nawias tej minispołeczności. Na tych, którzy dopuścili się wyjątkowo ciężkich zbrodni bywają wydawane wyroki śmierci".
Aby nie dochodziło do samosądów, areszty muszą stworzyć specjalne warunki matkobójcom czy pedofilom. Powstają więc cele chronione. "Grzegorz M. na początku bardzo się bał" - przyznaje Wiesław Michalski. (PAP)