"Kochamy Dodę! Usuńmy te absurdalne przepisy"
Ruch Palikota chce odstąpienia od karania za obrazę uczuć religijnych. Klub RP złoży stosowny projekt nowelizacji kodeksu karnego. - To faworyzowanie jednej grupy religijnej - mówi poseł RP Michał Kabaciński.
24.01.2012 | aktual.: 24.01.2012 13:20
Chodzi uchylenie artykułu 196. W ubiegłym tygodniu sąd skazał piosenkarkę Dodę za obrażę uczuć religijnych i nakazał jej zapłacenie 5 tysięcy złotych grzywny. W jednym z wywiadów stwierdziła, że Biblię spisał "ktoś napruty winem i palący jakieś zioła".
Janusz Palikot uważa, że ten przykład pokazuje absurdalność obowiązujących przepisów. Artysta wykonuje zawód, w który jest wpisane przekraczanie granic, a to co robi i mówi służy efektowi artystycznemu - tłumaczył poseł Palikot. Jak dodał, "prawdziwe uzasadnienie jest takie, że lubimy, cenimy i kochamy Dodę. Została w sposób, skandaliczny i pokazowy sfaulowana przez polski wymiar sprawiedliwości".
Zaapelował też do Rabczewskiej, by nie wyjeżdżała do Kalifornii i aby robiła karierę w Polsce. - Ruch Palikota stoi za panią i będzie bronił wolności, także artystów, proponując tę nowelizację - mówił lider RP.
Poseł Ruchu Palikota Michał Kabaciński dodaje, że zapis jest stosowany głównie w przypadku "obrazy uczuć religijnych" katolików, co zdaniem Kabacińskiego jest przykładem faworyzowania jednego z wyznań. Poseł Ruchu Palikota dodał, że jego zdaniem artykuł 196 kodeksu jest sprzeczny z konstytucyjną zasadą wolności myśli.
Zgodnie z artykułem 196 Kodeksu Karnego, za obrazę uczuć religijnych innych osób lub znieważenie publicznie przedmiotu czci religijnej grozi grzywna lub kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.