Kobiety kandydują, kobiety głosują
Są dobrze wykształcone, znają zarówno swoje potrzeby, jak i rodzin, lubią konkrety, łagodzą polityczne obyczaje, a ich większa reprezentacja w parlamencie przybliża Polskę do europejskich standardów - tak przedstawicielki pięciu partii politycznych zachęcają wyborców do oddawania głosów na kobiety.
Kandydatki do parlamentu z koalicji SLD-UP, Platformy Obywatelskiej, AWS Prawicy, Unii Wolności i PSL-u podpisały deklarację "Kobiety kandydują, kobiety głosują".
Rola ozdobnika przy boku mężczyzn to dla nas za mało - przekonywała Wanda Samborska z PSL-u.
Sygnatariuszki porozumienia pochodzą z różnych partii i mają różne poglądy.
Połączyła nas płeć - tłumaczyła Olga Krzyżanowska z Unii Wolności. Jej zdaniem, płeć nie może przemawiać przeciwko kobietom. Dodała jednak, że porozumienie nie jest wymierzone w mężczyzn. Świetny mężczyzna powinien wygrać z mniej świetną kobietą - powiedziała Krzyżanowska.
Sygnatariuszki porozumienia zobowiązały się do nieprowadzenia wobec siebie kampanii negatywnej.(mon)