Kobiety chcą do wojska
Do Wyższej Oficerskiej Szkoły Wojsk Lądowych
we Wrocławiu zgłosiło się już 70 pań, które chcą być oficerami.
Akademie i szkoły wojskowe przyjmują podania do lipca więc zanosi
się na rekord - informuje "Życie Warszawy".
25.05.2005 | aktual.: 26.05.2005 16:40
Kandydatek jest z roku na rok coraz więcej, ale wojsko wyraźnie zabiega o przedstawicielki płci pięknej. W tym roku po raz pierwszy opracowało specjalny kurs przygotowujący do testów sprawnościowych.
Od 6 czerwca przez cztery dni panie będą mogły szlifować swoje umiejętności w bieganiu i pływaniu. Dzięki takiemu treningowi będzie im łatwiej sprostać wymaganiom armii. Dla mężczyzn takich kursów nie ma. Poza tym podczas testów fizycznych są poddawani ostrzejszemu sprawdzianowi niż kobiety. Panowie muszą zaliczyć bieg na 3 tys. metrów, panie będą biegały na trzykrotnie krótszym dystansie.
Na tym jednak kończą się przywileje kobiet. Jak twierdzi ppłk Krzysztof Dudek, szef oddziału planowania kształcenia WOSWL we Wrocławiu, mimo nadejścia kobiecej fali w szkole nie będzie "klas" kobiecych. Plutony będą koedukacyjne i panie będą traktowane tak samo, jak ich koledzy. (PAP)
