Obecnie, w samej Warszawie na listach PO jest od 40 do 60% kobiet. W poprzednich wyborach było to 31%. Z kolei na listach SLD w całym kraju pań jest ponad 30%.
Nawet przeciwny parytetom PiS przyznaje, że w listopadowych wyborach będzie więcej kobiet niż cztery lata temu. Tylko PSL ma problem ze znalezieniem kandydatek.
Źródło artykułu: 
