Kłopoty z planem Hausnera

Dotyczy to głównie zmniejszenia zatrudnienia w administracji. Dla przykładu z każdego ministerstwa powinien odejść co najmniej jeden wiceminister. Tymczasem - jak czytamy w dokumencie - aktualnie proponuje się zmniejszenie liczby tych stanowisk w pięciu resortach, z których w sumie ma odejść osiem osób.

Plan Hausnera zakłada też likwidację stanowiska dyrektora generalnego w urzędach zatrudniających mniej niż 200 osób. W ogóle nie rozpoczęła się realizacja tego zadania. Na duże problemy napotyka również ograniczenie liczby zastępców kierowników urzędów centralnych. Do tej pory przedstawiono propozycje zmian kadrowych tylko w sześciu urzędach.

Większość działań przedstawionych w programie Hausnera, na przykład likwidacja niektórych funduszy i agencji oraz uporządkowanie kwestii wynagrodzeń urzędników, ma wejść w życie w 2005 roku. Z dokumentu wynika, że w większości przypadków rozpoczęły się prace, które mają na celu wykonanie tych zadań na czas. Program ograniczenia wydatków administracyjnych ma dać w przyszłym roku oszczędności rzędu 6 miliardów złotych - przypomina "Rzeczpospolita". (IAR)