Kłopotliwa prośba
Amerykański posterunek w Faludży (PAP)
Waszyngton oficjalnie poprosił Londyn o przemieszczenie wojsk na południu Iraku. Brytyjskie media już wcześniej spekulowały, że Amerykanie zwrócą się do Brytyjczyków o pomoc w Faludży.
17.10.2004 20:48
Doniesienia prasowe potwierdziło ministerstwo obrony w Londynie. Szef resortu Geoff Hoon wyda oficjalne oświadczenie w tej sprawie na forum Izby Gmin. Na razie żadne decyzje nie zapadły.
W ostatnich dniach brytyjskie media informowały o możliwości przeniesienia 600 żołnierzy brytyjskich w okolice Bagdadu, by wesprzeć siły amerykańskie walczące w Faludży. Te doniesienia wywołały polityczną burzę w Wielkiej Brytanii. Przeniesienie żołnierzy w niebezpieczny rejon Bagdadu oznacza dużo większą liczbę ofiar wśród Brytyjczyków. Nie wiadomo czy zgodzi się na to premier Tony Blair, który i tak cieszy się coraz mniejszym poparciem społecznym.
Na ulicach Londynu przeciwko „nielegalnej okupacji Iraku” demonstrowały dziś tysiące osób.