Kioskarka upiła się do nieprzytomności
Ratownik pogotowia ratunkowego musiał wchodzić do kiosku przez okienko, by ratować pijaną sprzedawczynię
28.04.2010 | aktual.: 29.04.2010 10:34
Do zdarzenia doszło dzisiaj przed południem przy ul. Wysockiego. Mężczyzna, który robił zakupy w kiosku z prasą, podał 54 -letniej sprzedawczyni 20 zł banknot. Kobieta wzięła pieniądze i upadła na podłogę. Nie podnosiła się, dlatego mężczyzna powiadomił telefonicznie o całym zdarzeniu policję.
- Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili doniesienie i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe oraz straż pożarną, która miała pomóc w otwarciu kiosku - mówi Jerzy Rzymek, rzecznik prasowy wałbrzyskiej policji.
Przed przyjazdem strażaków, jednemu z ratowników pogotowia ratunkowego udało się wejść do wnętrza kiosku przez okienko. Okazało się, że sprzedawczyni straciła przytomność, bo była kompletnie pijana. Kobieta nie była w stanie dmuchnąć w alkomat, dlatego nie wiadomo ile promili miała w organizmie. 54-latka trzeźwieje obecnie w policyjnej izbie zatrzymań. W związku z incydentem prawdopodobnie straci pracę.