PolskaKioskarka upiła się do nieprzytomności

Kioskarka upiła się do nieprzytomności

Ratownik pogotowia ratunkowego musiał wchodzić do kiosku przez okienko, by ratować pijaną sprzedawczynię

Do zdarzenia doszło dzisiaj przed południem przy ul. Wysockiego. Mężczyzna, który robił zakupy w kiosku z prasą, podał 54 -letniej sprzedawczyni 20 zł banknot. Kobieta wzięła pieniądze i upadła na podłogę. Nie podnosiła się, dlatego mężczyzna powiadomił telefonicznie o całym zdarzeniu policję.

- Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili doniesienie i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe oraz straż pożarną, która miała pomóc w otwarciu kiosku - mówi Jerzy Rzymek, rzecznik prasowy wałbrzyskiej policji.

Przed przyjazdem strażaków, jednemu z ratowników pogotowia ratunkowego udało się wejść do wnętrza kiosku przez okienko. Okazało się, że sprzedawczyni straciła przytomność, bo była kompletnie pijana. Kobieta nie była w stanie dmuchnąć w alkomat, dlatego nie wiadomo ile promili miała w organizmie. 54-latka trzeźwieje obecnie w policyjnej izbie zatrzymań. W związku z incydentem prawdopodobnie straci pracę.
Czytaj więcej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (112)