Kieszeń biegłego

Sąd uznał za winnego toruńskiego lekarza, który w zamian za 200 złotych wystawił lewą obdukcję - informuje "GP".

W styczniu ubiegłego roku "GP" zrelacjonowała sądowe perypetie Witolda K., oskarżonego o pobicie teściowej. Mężczyzna utrzymywał, że do aktu przemocy nigdy nie doszło, a obdukcja, którą przedstawiła sądowi kobieta jest fikcyjna.

Aby przekonać o tym sąd, Witold K., w porozumieniu ze swoją znajomą, dokonał prowokacji. Kobieta najpierw udała się do doktora Krzysztofa K., któremu - jak twierdzi - za zaświadczenie zapłaciła 200 złotych nie zdejmując nawet płaszcza. Lekarz w obdukcji przeznaczonej dla sądu poświadczył obecność licznych sińców na plecach prowokatorki. Przebieg "badania" został zarejestrowany na taśmie magnetofonowej.

Po wizycie u doktora K. kobieta udała się do lekarza pogotowia. Ten zaświadczył... brak jakichkolwiek obrażeń. Obaj lekarze zaręczają, że wszystko co napisali było prawdą.

Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Grudziądzu, ponieważ Krzysztof K. wielokrotnie jako biegły współpracował z toruńską Temidą. Sędziowie z Grudziądza uznali, że doktor K. winien jest przestępstwa z artykułu 271, który głosi, że "funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę, co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega grzywnie, albo karze ograniczenia wolności".

Toruński lekarz został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Przez najbliższe dwa lata nie będzie mógł również pełnić funkcji biegłego. Wyrok nie jest prawomocny.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Rozmowy Rosja-USA ws. porozumienia. Rzecznik Kremla o szczegółach
Rozmowy Rosja-USA ws. porozumienia. Rzecznik Kremla o szczegółach
Paraliż w Warszawie. Ludzie upadają na chodniki, autobusy są opóźnione
Paraliż w Warszawie. Ludzie upadają na chodniki, autobusy są opóźnione
"Brak fragmentu szyny kolejowej". Akcja na torach, poinformowano ABW
"Brak fragmentu szyny kolejowej". Akcja na torach, poinformowano ABW
Kierowca wjechał w ogrodzenie. 20-latek po wypadku trafił do szpitala
Kierowca wjechał w ogrodzenie. 20-latek po wypadku trafił do szpitala
Armagedon na A1. "Nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy"
Armagedon na A1. "Nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy"
Eksplozja na Lubelszczyźnie. Okna i drzwi wyleciały na 50 metrów
Eksplozja na Lubelszczyźnie. Okna i drzwi wyleciały na 50 metrów
Karambol na S8. Zderzyło się dziewięć aut
Karambol na S8. Zderzyło się dziewięć aut
Już prawie cała Polska w alertach. IMGW ostrzega
Już prawie cała Polska w alertach. IMGW ostrzega
"Turystyka wojenna". Rosja chce ściągać turystów do okupowanego Donbasu
"Turystyka wojenna". Rosja chce ściągać turystów do okupowanego Donbasu
"Alko-batalion". Rosyjscy żołnierze skarżą się na pijanych dowódców
"Alko-batalion". Rosyjscy żołnierze skarżą się na pijanych dowódców
Balony z Białorusi nad Polską. Odnaleziono siedem obiektów
Balony z Białorusi nad Polską. Odnaleziono siedem obiektów
Zamach w Syrii. Sześć osób zginęło w meczecie
Zamach w Syrii. Sześć osób zginęło w meczecie