Kierowcy punktowcy
Wśród ponad 60 tys. łódzkich kierowców
mających na swoim koncie punkty za wykroczenia drogowe, znajdują
się tacy, którzy maksymalną liczbę 24 punktów (zebranie ich w
ciągu 12 miesięcy kończy się skierowaniem na powtórny egzamin)
przekroczyli już kilkakrotnie - podaje "Express Ilustrowany".
Rekordziści mają na swoim koncie kilka powtórnych egzaminów na prawo jazdy. "Dla nich przepisy nie istnieją" - mówią gazecie policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
"Niektórzy w pięć minut potrafią przekroczyć limit punktów karnych. Wystarczy, że za takim piratem drogowym jedzie samochód z wideoradarem. Kierowca przekroczy prędkość powyżej 50 km/h, przy okazji wyprzedzi na przejściu dla pieszych, wymusi pierwszeństwo przejazdu i już. Punkty za wykroczenia sumują się i prawo jazdy zostaje wtedy zatrzymane" - tłumaczą policjanci w rozmowie z dziennikiem.
Kto przekroczy limit, musi zdać egzamin teoretyczny i praktyczny. Zwykle nawet doświadczonym kierowcom nie udaje się zaliczyć go za pierwszym razem. Jednak piraci drogowi mają nie tylko zatrzymywane dokumenty. Muszą również odwiedzić psychologów, którzy badają ich osobowość, psychikę i dojrzałość - przypomina "Express Ilustrowany".(PAP)