Kibic pozywa Janasa
Kibic z Ustki pozywa trenera piłkarskiej reprezentacji Polski. Zygmunt Jan Prusiński domaga się przed sądem, by Paweł Janas zapłacił mu odszkodowanie w wysokości 10. tysięcy złotych za straty moralne spowodowane występem polskiej reprezentacji ma mundialu w meczu z Ekwadorem.
13.06.2006 13:00
Jan Prusiński uważa, że występ Polaków skompromitował nasze państwo, a u niego jako wiernego kibica spowodował krańcową frustrację i załamanie nerwowe. Mieszkaniec Ustki jest zdania, że całą odpowiedzialność za fatalną postawę naszych piłkarzy na mundial ponosi Paweł Janas. Dlatego zdecydował się złożyć w sądzie okręgowym w Warszawie pozew przeciwko selekcjonerowi polskiej reprezentacji.
Jan Prusiński żąda także rekompensaty za poniesione straty materialne. Jak wyjaśnił, mecz oglądał razem ze znajomymi w swoim wyremontowanym, przygotowanym na wynajem, mieszkaniu. Jego goście, jak zaznaczył "wspaniali ludzie", wzburzeni rezultatem meczu rzucili butelką soku o ścianę. Ludzie nie wytrzymują takich napięć - skwitował Jan Prusiński.
Kibic z Ustki nie wyklucza, że wycofa pozew, jeśli polska reprezentacja wygra mecz z Niemcami.
Zygmunt Jan Prusiński to poeta i znany w Ustce i Słupsku ekscentryk. Był działaczem Polskiej Partii Biednych.