Dwadzieścia trzy osoby wracające z rodzinnego pogrzebu zginęły w wypadku mini-busu w Kenii. Kilka z nich poniosło śmierć w wyniku uderzenia pojazdu o barierę mostu, pozostali utonęli w rzece Mwania, po tym, jak autobus wpadł do niej.
17.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Ocaleni z wypadku uważają, że kierowca jechał zbyt szybko po nieznanej sobie drodze.
W Kenii, w której na 20 osób przypada tylko jeden samochód, w wypadkach drogowych ginie rocznie ok. 3 tys. osób. (miz)