Kelner paparazzi
Niezwykłą wystawę fotografii Stanisława Domańskiego, wrocławskiego kelnera, który przedziera się przez ochronę, by zrobić zdjęcie ze znanymi ludźmi, można oglądać w hotelu Saigon przy ul. Wita Stwosza we Wrocławiu.
20.12.2003 | aktual.: 20.12.2003 11:45
W tym roku najtrudniej było mu sfotografować się z Javierem Solaną (odpowiada w Unii Europejskiej za politykę zagraniczną). - Dostałem się na konferencję prasową. Jeden z ochroniarzy, z którym wcześniej się zaprzyjaźniłem, w końcu ustąpił. Mogłem zrobić zdjęcie – wspomina Stanisław Domański.
Od 6 lat jego hobby to fotografowanie się ze znanymi ludźmi. Dowiaduje się o wizycie znanej osoby we Wrocławiu. Zaprzyjaźnia się z jego ochroną. Potem prosi vip-a o wspólne zdjęcie. Ma już 850 zdjęć m.in. z politykami (np. Gerhard Schroeder, Aleksander Kwaśniewski, Lech Wałęsa ), sportowcami (Przemysław Saleta)
, muzykami (Acid Drinkers, Placido Domingo), aktorami (Cezary Pazura, Bogusław Linda)
, ludźmi przeróżnych zawodów. Nie interesuje go z jakiej są partii, jaką muzykę śpiewają. Najważniejsze jest to, aby to była osoba znana.
Jego kolekcja ciągle jest niepełna. Marzy o zdjęciu z papieżem Janem Pawłem II. - Napisałem do Watykanu. Dostałem odpowiedź. Mogę przyjechać w styczniu. Wcześniej mam zadzwonić, by dowiedzieć się, czy papież jest zdrowy – mówi kelner pracujący w jednym z wrocławskich hoteli.
Wytyczył już sobie kolejne wyzwania. Chce pojechać do Hollywood, by zrobić zdjęcia z aktorami, marzy o zdjęciu z królową Anglii Elżbietą II i prezydentem USA Georgem Bushem. Kiedy będzie miał 1000 zdjęć, to planuje zgłosić swój rekord do księgi Guinnessa. Wystawę można oglądać codziennie do końca stycznia. Wstęp wolny.
(JS)