Trwa ładowanie...
samolot
11-10-2005 16:20

Katastrofa Iskry - pilot nie żyje

Samolot TS-11 Iskra rozbił się po
południu w lesie w rejonie Bełchatowa w woj. łódzkim. Zginął
pilot, szef bezpieczeństwa lotów 3. Korpusu Obrony Powietrznej z
Wrocławia, major Jerzy Stonsiek.

Katastrofa Iskry - pilot nie żyjeŹródło: PAP
d18md8a
d18md8a

Jak poinformował rzecznik prasowy dowódcy sił powietrznych mjr Maciej Woźniak, do awarii samolotu TS-11 Iskra z 10. eskadry lotnictwa taktycznego w Łasku doszło o godz. 14.50. Samolot rozbił się w terenie niezaludnionym, ok. 50 km na południowy-zachód od miejscowości Łask, w pobliżu Wólki Łękowskiej w powiecie bełchatowskim. Pilot katapultował się; nie przeżył jednak upadku.

Pilot katapultował się nad lasem w okolicach miejscowości Zawadów; samolot na długości kilkuset metrów ściął drzewa i rozbił się w lesie ok. 3 km dalej. Miejsce wypadku zabezpieczyła straż pożarna, policja i wojsko. Strażacy zabezpieczyli teren, żeby nie doszło do zapalenia się rozlanego ze zbiorników samolotu paliwa.

Jak poinformował Woźniak, mjr Stonsiek wykonywał lot treningowy na małej wysokości. W trakcie ćwiczenia zameldował o pojawieniu się problemów technicznych związanych z silnikiem (spadek obrotów i temperatury), następnie zwiększył wysokość lotu i złożył meldunek o podjęciu decyzji o katapultowaniu się.

Rzecznik dodał, że fotele katapultowe zamontowane na samolotach TS-11 pozwalają na bezpieczne katapultowanie z minimalnej wysokości 250 m lotu poziomego.

d18md8a

Do pracy przystąpiła już specjalna komisja badania wypadków lotniczych, która ma ustalić jego przyczyny. Szef komisji płk. Ryszard Michałowski powiedział na miejscu dziennikarzom, że słyszał meldunek pilota, bo sam był wtedy w powietrzu.

Pilot zameldował bardzo spokojnie, że ma kłopoty z silnikiem, podając inne szczegóły, mówił też, że zwiększa wysokość i katapultuje się - powiedział płk Michałowski. Dodał, że świadczy to o tym, że pilot był spokojny, że panuje nad sytuacją. W tej chwili trudno powiedzieć co było przyczyną, że nie uratował się - przyznał.

Dodał, że pilot leciał bardzo nisko; zadanie wykonywał na wysokości od 50 do 500 m. Według niego w momencie katapultowania zameldował wysokość 300 metrów. Spadochron otworzył się - ale nie wiadomo czy całkowicie.

Szczegółowe badania szczątków samolotu, w tym silnika, rozpoczną się w środę rano i mogą potrwać kilka dni. Przyczyna wypadku będzie znana najwcześniej za kilka tygodni. Loty na Iskrach wstrzymano.

Mjr Stonsiek urodził się 2 sierpnia 1965 r. Mieszkał wraz z żoną i dwójką synów we Wrocławiu. Przelatał 1800 godzin na samolotach MiG-21 i TS-11.

Siły Powietrzne mają obecnie na stanie 89 samolotów TS-11 "Iskra". Samolot, który uległ katastrofie wyprodukowany został w 1974 r., ostatni remont przeszedł pięć lat temu. Remont ten umożliwiał wykonywanie lotów na tym samolocie do roku 2010.

d18md8a
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d18md8a
Więcej tematów