Kataklizm nad Ukrainą
Pięć osób rannych, zabite zwierzęta domowe, brak
prądu w wielu miejscowościach, pozrywane dachy i powalone drzewa -
to skutki burzy, która w nocy z poniedziałku na wtorek
przeszła przez środkową i północną Ukrainę.
Według danych ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych, burza połączona z ulewnym deszczem, miejscami gradem wielkości kurzego jajka, a także trąbami powietrznymi pozbawiła prądu 347 miejscowości; z 440 budynków wiatr pozrywał dachy.
Najbardziej ucierpiał obwód żytomierski. Tu rannych zostało pięć osób, przy czym jedna znajduje się w stanie ciężkim. Pod powalonymi drzewami lub zapadającymi się dachami pomieszczeń gospodarczych zginęło 40 krów, zniszczeniu uległo 20 tys. hektarów upraw. (mon)