Kaszmir: kolejny atak islamskich separatystów
Trzech indyjskich żołnierzy i jeden policjant zginęli, a co najmniej 7 zostało rannych w niedzielę podczas ataku islamskich separatystów na obóz wojskowy w Kaszmirze - podała miejscowa policja.
Trzej separatyści ostrzelali z granatników kilka posterunków w dystrykcie Udhampur w południowej części spornej prowincji przy granicy pakistańsko-indyjskiej. Jeden z napastników zginął, pozostali uciekli.
Działający w Kaszmirze separatyści muzułmańscy pragną niepodległości dla tej prowincji albo przyłączenia jej do Pakistanu. Większość ludności Kaszmiru stanowią wyznawcy islamu. Część grup separatystów ma bazy w Pakistanie.
Do niedzielnego incydentu doszło niespełna tydzień po krwawym ataku na obóz wojskowy w miejscowości Kaluczak, 15 kilometrów od zimowej stolicy Kaszmiru - Dżammu. Zginęły co najmniej 34 osoby, w większości kobiety i dzieci z rodzin żołnierzy, a około 100 zostało ciężko rannych.
Wtorkowy atak wywołał ostrą reakcję władz Indii, które odpowiedzialnością za incydent obarczyły Pakistan i zapowiedziały, że podejmą zdecydowane działania. Islamabad potępił atak, ale oświadczył, że popiera dążenia islamskich separatystów.
W sobotę Indie kazały wyjechać pakistańskiemu Wysokiemu Komisarzowi (ambasadorowi) z Delhi. Jest to reakcja na bezczynność Islamabadu w sprawie ukrócenia działań kaszmirskch separatystów.(miz)