Sąd Rejonowy w Warszawie uznał dwa prokuratorskie zarzuty wobec "Słowika" i Wańki" - dotyczące wymuszenia zbycia udziałów w warszawskim klubie "Dekadent" oraz próby wymuszenia 500 tys. dolarów. Uniewinnił ich zaś - z braku dowodów - od zarzutu wymuszenia samochodu. Wyrok jest nieprawomocny, obrona zapowiada apelacje.
To pierwszy wyrok dla "Słowika" od jego ułaskawienia w pierwszej połowie lat 90. przez prezydenta Lecha Wałęsę. "Słowik" - którego w zeszłym roku Hiszpania wydała Polsce w drodze ekstradycji - zasiądzie jeszcze na ławie oskarżonych w kwietniu w oddzielnym procesie pod zarzutem szefowania gangowi pruszkowskiemu. "Wańka" jest już zaś prawomocnie skazany za kierowanie tym gangiem na 6,5 roku więzienia.