Karczma w stodole
Mieszkańcy Dubina w gminie Jutrosin nie mogą ze spokojem patrzeć na rozwalające się XVIII-wieczne stodoły. Na ich remont nie ma pieniędzy. Rozebrać ich nie pozwala konserwator zabytków. Gmina chce zdobyć pieniądze z Unii Europejskiej.
W Dubinie popadają w ruinę 22 stodoły osiemnastowieczne. – Dwie stodoły zagrażają bezpieczeństwu. Jedna wybrzusza się na ulicę, druga jest pochylona na dom mieszkalny. Jak kogoś zadusi, kto wtedy poniesie odpowiedzialność? – pyta Franciszek Twardy, właściciel jednej stodoły. Dodaje, że stodoły są zbudowane z muru pruskiego. Stoją bezużytecznie.
Zabrakło pieniędzy
Stodoły rolnikom nie są potrzebne. Większość chciałaby je rozebrać, by nie szpeciły widoku i nie groziły nieszczęściem, ale konserwator zabytków na to się nie zgadza. – Dobrze by było, gdyby udało się je uratować – twierdzi Justyna Domicz, właścicielka innej stodoły. – Już miały być restaurowane na koszt państwa, ale zabrakło pieniędzy – podkreśla Twardy.
Program dla gmin
Gmina Jutrosin ma zamiar zagospodarować osiemnastowieczne stodoły w Dubinie. Chce to uczynić za środki unijne pozyskane za pośrednictwem Międzygminnego Związku Turystycznego ,,Wielkopolska Gościnna”, do którego należy.
Związek zgłosił projekt ,,Doświadczenia i tradycje dla przyszłości” do pilotażowego programu unijnego ,,Leader’’. Otrzymał na przygotowanie dokumentacji środki finansowe. Należące do związku gminy przygotowują własne projekty. Z nich powstanie Zintegrowana Strategia Rozwoju Obszarów Wiejskich dla dziewięciu gmin, gdyż program powinien obejmować obszar zamieszkiwany przez co najmniej 50 tys. osób. Konserwator nie ma pieniędzy na odbudowę tych zabytkowych budowli. – Jeśli uzyskamy pieniądze unijne, podejmiemy renowację stodół. Na początku byłoby to zagospodarowanie jednej ze stodół. Myślimy, by ją zaadaptować na karczmę lub zajazd – mówi Zbigniew Koszarek, burmistrz Jutrosina.
Zaplecze turystyczne
Koszarek dodaje, że karczma miałaby szanse powodzenia, gdyż przy Orli za Jutrosinem powstanie zbiornik retencyjny. – Zbiornik pociągnie za sobą rozwój turystyki. Będzie potrzebna baza hotelowo-gastronomiczna. W przyszłości może znajdą się środki na odbudowę i zagospodarowanie dalszych stodół – przewiduje burmistrz.
Stanisław Kośmider