W czasie kontroli drogowej funkcjonariusze Adrian G. i Ireneusz C. zatrzymali Józefa Ł. z Bustryka. W zamian za odstąpienie od wręczenia mandatu policjanci zażądali pieniędzy. Jak ustalił sąd, zatrzymany kierowca o próbie wymuszenia 400-złotowej łapówki opowiedział żonie. Kobieta następnego dnia zgłosiła ten fakt na policji.
Na pierwszych przesłuchaniach Józef Ł. potwierdzał próbę wymuszenia łapówki. Później zmienił zeznania. Faktem bezspornym było natomiast niezgodne z przepisami zachowanie funkcjonariuszy drogówki, którzy kontroli drogowej nie zgłosili oficerowi dyżurnemu.
Jak przyznał prowadzący rozprawę sędzia Janusz Kukla, wyrok jest łagodny.
Radio Echo
(kl)