Kapsel kapslowi nierówny
W Bułgarii od kilku dni pracownicy jednego z miejscowych browarów przeliczają setki tysięcy kapsli nadesłanych w konkursie reklamowym. Wszystko wskazuje na to, że profesjonalny marketing okaże się tu zwycięzcą w
rywalizacji z gminnym patriotyzmem motywowanym potrzebami lokalnej społeczności.
03.07.2003 10:54
Główną nagrodą w konkursie jest jeep BMW X5. Drogie auto rozpaliło wyobraźnię wójta gminy Awren, który zmobilizował miejscową społeczność do picia piwa marki Zagorka i przekazywania kapsli sołtysom. Planował zwycięstwo, sprzedanie jeepa i zdobycie w ten sposób środków na potrzeby gminy.
Niestety, pojawił się bardzo poważny konkurent w osobie wiceprezesa sofijskiej giełdy papierów wartościowych, który podchodząc do sprawy profesjonalnie założył sieć punktów skupu płacąc równowartość 10 groszy za kapsel. Według dziennika "24 Czasa" sieć prezesa od giełdy zebrała aż 300 tysięcy kapsli, przy raczej skromnym wyniku gminnej solidarności - zaledwie 1100 sztuk. "Ludzie nie mają pieniędzy i piją piwo kuflowe" - utyskiwał wójt. Oficjalnego wyniku konkursu należy oczekiwać dopiero za tydzień.