Kandydat Ciesielczyk bez obaw
Tarnowski kandydat na prezydenta RP Marek Ciesielczyk nie boi się odpowiedzialności finansowej za złamanie ordynacji wyborczej. Twierdzi, że szef jego komitetu wyborczego nie może być obciążony karą grzywny, bo komitet nie istnieje.
10.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Państwowa Komisja Wyborcza zakończyła już sprawdzanie polityki finansowej kandydatów. Odrzuciła wszystkie 21 sprawozdań - w tym również Ciesielczyka, którego kampania kosztowała blisko 14 tys. zł.
Według wiceprzewodniczącego PKW Jana Kacprzaka o ewentualnej odpowiedzialności materialnej za złamanie ordynacji zdecydują kolegia lub sądy. Kary mają wynosić od tysiąca do 100 tys. zł.
Radio MAKS
(acid)