Kandydaci debatują, obywatele protestują
Setki demonstrantów, niosących atrapy trumien zawiniętych w amerykańskie flagi, przemaszerowało przed zamkniętym przez policję terenem Uniwersytetu w Miami, gdzie odbyła się w czwartek wieczorem, czasu miejscowego, pierwsza debata telewizyjna prezydenta George W. Busha i jego rywala w listopadowych wyborach Johna Kerry'ego.
01.10.2004 | aktual.: 01.10.2004 06:09
Większość protestujących, wśród których było wiele studentów, działaczy związkowych i bezrobotnych, popierała Kerry'ego. Krytykowali wojnę w Iraku i politykę gospodarczą Busha.
Wznoszono okrzyki "Kerry, Kerry, Kerry !" oraz "Czego chcemy ? Pracy".
Demonstracja odbyła się spokojnie w niemal karnawałowej atmosferze. Nie doszło do starć z policją ani do aresztowań.
Demonstranci nieśli 76 małych trumien, po 1 dla każdego amerykańskiego żołnierza zabitego we wrześniu w Iraku.
Zwolennicy Busha byli nieliczni.