Kampania Schwarzeneggera
Arnold Schwarzenegger z żoną Marią(PAP)
Arnold Schwarzenegger, najsłynniejszy z kandydatów na stanowisko gubernatora Kalifornii, prowadzi swoją kampanię bez chwili oddechu. Podkreśla przy tym, że nie byłby dziś tym, kim jest, gdyby nie zamieszkał w Stanach Zjednoczonych - kraju nieograniczonych możliwości.
06.09.2003 11:33
Dziś mogę powiedzieć, że nie udało by mi się tyle osiągnąć, gdybym nie mieszkał w Kalifornii. Nadszedł czas, żeby się odwdzięczyć. Dlatego właśnie chcę zostać gubernatorem tego wspaniałego stanu – mówił Schwarzenegger na jednym ze spotkań wyborcami.
Po raz pierwszy w wiecu przedwyborczym Arnolda Schwarzeneggera wzięła udział i przemawiała jego żona. Maria Shriver Kennedy namawia mieszkańców Kalifornii do głosowania na Arnolda, bo - jak mówi - to człowiek, który może naprawić sytuację w tym amerykańskim stanie.
Jak wskazują ostatnie sondaże, poparcie dla Arnolda nadal jest bardzo wysokie. Aż 40 procent ankietowanych uważa, że byłby on dobrym lub bardzo dobrym gubernatorem, a tylko 18 procent kompletnie nie wierzy w możliwości gwiazdora na fotelu gubernatorskim.
Równocześnie - w innym sondażu - zdecydowana większość Amerykanów opowiedziała się za utrzymaniem zasady, że prezydentem Stanów Zjednoczonych może zostać tylko osoba urodzona na terytorium USA. Na to stanowisko Schwarzenegger nie ma więc żadnych szans.