Kac gigant po szkocku
Historię czterotygodniowego kaca opisuje magazyn "The Lancet". Przypadłości dorobił się pewien Szkot, który w październiku zeszłego roku w ciągu czterech dni wypił około 60 pint piwa.
To może być najdłuższy kac w historii. 37-letni mężczyzna zabił klina lekarzom szpitala w Glasgow narzekając na pogorszenie wzroku i nieustający ból głowy trwający od czterech tygodni, zwłaszcza, że w karcie zdrowia nie znaleźli żadnych kontuzji a pacjent nie brał żadnych leków mogących prowadzić do podobnych objawów.
Sprawę tajemniczych bólów głowy rozwiązali dopiero okuliści. Stwierdzili, że pacjent miał opuchnięte oczy, bardzo powiększone źrenice i krwotoki na białkach.
Wtedy też mężczyzna ujawnił, że po kryzysie domowym wypił 60 pint (około 35 litrów) piwa w ciągu czterech dni. Alkohol spowodował poważne odwodnienie organizmu, a to doprowadziło do zakrzepicy wewnątrzczaszkowej. Prześwietlenie naczyń krwionośnych mózgu potwierdziło diagnozę.
Zakrzepica wewnątrzczaszkowa, ktora może powodować udar mózgu, utratę wzroku i zniszczenia w strukturze mózgu dotyka 3-4 osoby na milion, głównie dzieci.
Całkowita rekonwalescencja szkockiego delikwenta potrwała ponad pół roku.
