Jutro Warszawa?

To, co wydarzyło się w Nowym Jorku i Waszyngtonie, na wyspie Bali, a w czwartek w Madrycie, jutro może wydarzyć się w Warszawie, czy jakimkolwiek innym polskim mieście - pisze na łamach "Rzeczpospolitej" Krzysztof Gottesman.

13.03.2004 07:50

Może się tak stać nie tylko dlatego, że jesteśmy jednym z najbliższych sojuszników Ameryki, choć - jak zaznacza publicysta - jest to powód najważniejszy, ale również z powodu naszej przynależności do świata wolnych idei i przekonań oraz demokratycznych zasad rządzenia. Wartości będących celem terrorystów z całego świata.

"Obywatele mogą być spokojni" - zapewniał wczoraj wicepremier i minister spraw wewnętrznych Józef Oleksy. Takie deklaracje są potrzebne, dodają poczucia bezpieczeństwa - pisze komentator "Rzeczpospolitej", podkreślając równocześnie, że pełną parą, bez zbędnego rozgłosu i siania paniki, powinny pracować wszystkie służby związane ze zwalczaniem terroryzmu.

Wszystkiego nie da się przewidzieć, mimo to - zaznacza Krzysztof Gottesman - ryzyko można zminimalizować, choć jest to bardzo kosztowne i uciążliwe w życiu codziennym. O jednym trzeba pamiętać: życie w sytuacji ryzyka jest ceną wolności - konkluduje publicysta. (IAR)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)