Trwa ładowanie...
18-12-2007 09:50

Jest list gończy za Piotrem Misztalem

Krakowska prokuratura wydała list gończy za
byłym posłem Piotrem Misztalem (Samoobrona, potem bezpartyjny).
Jeżeli Misztal - przebywający w USA i posiadający amerykańskie
obywatelstwo - wróci do kraju, zostanie aresztowany.

Jest list gończy za Piotrem MisztalemŹródło: AFP
d189nwi
d189nwi

Ze względu na skuteczność poszukiwań zarządziliśmy opublikowanie listu gończego za pomocą środków masowego przekazu- powiedział naczelnik wydziału zamiejscowego w Krakowie Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej Marek Woźniak. Jednocześnie poinformował, że wszczynana jest procedura międzynarodowego poszukiwania podejrzanego.

List gończy, oprócz zdjęcia poszukiwanego i zarzutów, zawiera także ostrzeżenie, że ukrywanie poszukiwanego lub udzielanie mu pomocy w ucieczce jest zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Prokuratorzy chcą postawić Misztalowi zarzuty w związku ze śledztwem w sprawie wyłudzeń podatkowych na szkodę Skarbu Państwa w wysokości co najmniej 2 mln zł 218 tys. zł. Dotyczą one kierowania działalnością zorganizowanej grupy przestępczej, mającej na celu popełnianie przestępstw gospodarczych, zajmującej się w latach 2003-2006 na terenie Krakowa, Łodzi i innych miejscowości m.in. handlem fałszywymi fakturami i wyłudzeniami podatkowymi.

Piotr Misztal powiedział we wtorek TVN24, że jest w USA, u siebie w domu w Phoenix w Arizonie i nie ukrywa się. Dodał, że - tak jak zapowiedział - wróci do Polski 21 stycznia, choć ma świadomość, że może zostać aresztowany.

d189nwi

B. poseł uważa też, że zarzuty wobec niego się nie potwierdzą. Jeśli chodzi na przykład o zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępcza, to sąd mówi, że dopiero, może zacytuję: "dopiero się to klaruje i jest na etapie postępowania". Jak już sąd mówi, że jest na etapie postępowania i się klaruje, to znając życie na pewno to się nie potwierdzi - powiedział Misztal TVN24.

Postanowienie o przedstawieniu Misztalowi zarzutów i zatrzymaniu prokuratura wydała bezpośrednio po wygaśnięciu jego mandatu. Były poseł nie przebywał jednak w miejscu zamieszkania. Nie stawiał się na wyznaczone terminy do prokuratury. Dlatego 14 grudnia krakowski sąd - na wniosek prokuratury - wydał postanowienie o aresztowaniu Misztala na 14 dni od momentu zatrzymania. Na tej podstawie prokuratura mogła wydać list gończy za Misztalem.

Sąd uznał, że zastosowanie wobec Misztala środka zapobiegawczego w postaci aresztu jest uzasadnione wysokim prawdopodobieństwem, że dopuścił się on zarzucanych mu czynów, obawą matactwa i grożącą za to surową karą.

Jako uzasadnienie sąd podał m.in., iż Misztal, mający również obywatelstwo USA, opuścił terytorium Polski przed wygaśnięciem immunitetu i nie stawił się na wezwanie prokuratury. Wcześniej ustanowił obrońcę i dokonał istotnych dyspozycji majątkowych. Zdaniem sądu, przedstawione przez obrońcę argumenty, że podejrzany musi opiekować się chorą matką, ma kłopoty z wykupieniem biletu z USA do Polski i że sam chce się stawić do prokuratury po 21 stycznia - nie zasługiwały na uwzględnienie.

d189nwi

Obrońca Misztala mec. Michał Gąsecki mówił dziennikarzom po posiedzeniu aresztowym sądu, że odwoła się od postanowienia o stosowaniu aresztu. Deklarował, że jego klient jest zainteresowany wyjaśnieniem sprawy, podał także, że jeszcze przed wydaniem postanowienia o przedstawieniu zarzutów Misztal był gotów wyjaśnić prokuraturze wszelkie kwestie. Zasadniczym powodem, dla którego mój klient nie może się stawić, jest ciężka choroba jego matki- podkreślił mecenas.

Śledztwo w tej sprawie wszczęto w wyniku kontroli, przeprowadzonej przez Urząd Kontroli Skarbowej w spółce Misztala. Kontrola wykazała nieprawidłowości, które obecnie bada prokuratura. Sprawą zajmuje się wydział w Krakowie, ponieważ tu mają siedziby spółki uczestniczące w procederze. Razem z prokuraturą sprawę bada krakowski zarząd Centralnego Biura Śledczego.

Prok. Woźniak wyjaśnił, że uszczuplenia podatkowe, badane w śledztwie, były możliwe przez wyłudzanie zwrotu podatku VAT i przez zaniżanie dochodu przez poszczególne podmioty gospodarcze, a w konsekwencji - zaniżenie ich podatku dochodowego. Podejrzani posługiwali się przy tym fikcyjnymi fakturami oraz wykorzystywali fikcyjne spółki.

Misztal był jednym z najbogatszych posłów poprzedniej kadencji. Od czasu, gdy zasiadł w ławach poselskich, media często donosiły o jego majątku, a on sam nie unikał okazywania swej zamożności. Według mediów posiadał m.in. 500-metrowy dom o wartości 1 mln 800 tys. zł, a także 99 proc. udziałów w spółce Inter Cement i trzy luksusowe samochody. W ostatnich wyborach parlamentarnych nie startował.

d189nwi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d189nwi
Więcej tematów