Jechały w bagażniku do Niemiec
Do trzech lat więzienia grozi
mieszkańcowi Mazowsza, który w bagażniku swojego samochodu
usiłował przewieźć z Polski do Niemiec dwie Ukrainki. Kobiety
ukryte w bagażniku znaleźli strażnicy graniczni z przejścia
granicznego w Świecku w Lubuskiem - poinformował rzecznik
lubuskiego oddziału straży granicznej Mariusz Skrzyński.
Podejrzenia funkcjonariuszy kontrolujących dokumenty kierowcy wzbudził samochód, którym jechał. Już na pierwszy rzut oka było widać, że w bagażniku tego auta musi być coś ciężkiego. Po otwarciu klapy wszystko stało się jasne - powiedział Skrzyński.
Mężczyzna stanie przed sądem pod zarzutem pomocnictwa w próbie nielegalnego przekroczenia granicy państwowej. Obie panie także czekają konsekwencje związane z taką formą podróży. Grozi im do dwóch lat więzienia, wydalenie z Polski oraz zakaz wjazdu na terytorium kraju przez okres od roku do pięciu lat.
Jak ustaliła straż graniczna, obywatelki Ukrainy wjechały do Polski legalnie, deklarując turystyczny cel pobytu. W minionych godzinach straż graniczna zatrzymała czworo innych Ukraińców pod podobnym zarzutem. Czworo obywateli tego kraju wpadło na "zielonej" granicy w okolicach Polanowic na południu woj. lubuskiego.