Jazda bez prawa


Wszystko wskazuje na to, że Edward Stopczyński, dyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku, wydawał bezprawnie publiczne pieniądze. Jak ustaliliśmy, od kilku miesięcy wie o tym jego szef, wicemarszałek województwa - Bogdan Borusewicz.

Na przełomie lipca i sierpnia Urząd Marszałkowski, któremu PORD podlega, przeprowadził w nim kontrolę. Wykazała ona, że jego szef nie stosował ustawy o zamówieniach publicznych przy zakupie samochodów i paliwa. Sprawą zainteresował się Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa Gdańsk Południe. Jak udało się nam ustalić, w ciągu najbliższych dni, Stopczyńskiemu może zostać postawiony zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych.

Stopczyński jest dyrektorem PORD od pięciu lat. Chwali się, że w tym czasie ośrodek stał się najlepszy w kraju.

- Kto nic nie robi, nie popełnia błędów - odpowiada pytany o zarzuty kontrolerów. - Mówiąc nieskromnie, jestem dobrym fachowcem.. Zarabiamy naprawdę olbrzymie pieniądze.

Dyrektor potwierdza, że przy zakupie samochodów i paliwa nie stosował ustawy o zamówieniach publicznych. Od razu jednak dodaje, że postępował zgodnie z prawem.

- W czasie kiedy dokonywałem zakwestionowanych przez kontrolerów zakupów, ustawa nie obowiązywała ośrodków ruchu drogowego - tłumaczy. - Nie musiałem więc jej stosować. Odwołają?

Pracę PORD nadzoruje wicemarszałek województwa pomorskiego Bogdan Borusewicz. Jak udało się nam ustalić, chociaż wiedział on o wynikach kontroli nie zdecydował się na odwołanie Stopczyńskiego. Tak sugerowali mu inni członkowie Zarządu Województwa. Dlaczego wicemarszałek ich nie posłuchał?

- To pytanie do niego - mówi Sławomir Kosakowski, dyrektor generalny Urzędu Marszałkowskiego. - Nie mogę za niego odpowiadać.

Pytań jest jednak więcej. Okazuje się bowiem, że PORD podlega Borusewiczowi, chociaż nad jego pracą na bieżąco czuwa Departament Gospodarki i Infrastruktury, podlegający wicemarszałkowi Markowi Biernackiemu. Ani on, ani Łukasz Żelewski, dyrektor departamentu, nie chcieli tego komentować.

Czy przyczyn szczególnego zainteresowania wicemarszałka Borusewicza PORD należy szukać w powiązaniach rodzinno-towarzyskich Stopczyńskiego?

- Były wojewoda Tomasz Sowiński jest zięciem mojego brata - nie ukrywa dyrektor PORD. - Ale to przecież dzisiaj nic nie znaczy.

Dzisiaj nie, ale znaczyło pięć lat temu, kiedy Stopczyński został szefem ośrodka. Wtedy o jego zatrudnieniu zadecydował wojewoda... Sowiński.

Stopczyński nie wypiera się także bliskiej przyjaźni z Krzysztofem Puszem, znanym politykiem Unii Wolności, ówczesnym wicewojewodą. Z Unią od lat kojarzony jest z kolei obecny szef Stopczyńskiego.

Z oświadczenia majątkowego Edwarda Stopczyńskiego, dostępnego na stronie internetowej Urzędu Marszałkowskiego wynika, że jest on jednym z najbardziej zamożnych pomorskich urzędników. Zgromadził 600 tysięcy złotych, 20 tysięcy dolarów i 32 tysiące euro gotówki. Jest też właścicielem dwóch mieszkań i dwóch działek. Majątek dzieli z byłą żoną i synem. PORD jest dla Stopczyńskiego jedynym miejscem pracy. Zarabia około 5 tysięcy złotych. Skąd zatem wziął cały swój majątek?

- W latach 70. i 80. pracowałem łącznie 5 lat w Anglii - wyjaśnia.

Nasze zainteresowanie sprawą nieprawidłowości w PORD wywołało popłoch w Urzędzie Marszałkowskim. Być może na swoim poniedziałkowym posiedzeniu Zarząd Województwa zdecyduje o rozpisaniu konkursu na to stanowisko, co wiąże się z odwołaniem Stopczyńskiego.

Ośrodek na Równej

Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego mieści się w Gdańsku Oruni, przy ul. Równej 19/21. Jest jedną z najbardziej znanych instytucji w regionie. Jego głównym zadaniem jest bowiem przeprowadzanie egzaminów na prawo jazdy. Zdają je tam przede wszystkim mieszkańcy Wybrzeża. Sprawdzaniem ich umiejętności zajmuje się 20 egazminatorów. Ośrodek ma swój oddział w Gdyni przy. ul. Węglowej 22.

Dorota Abramowicz

Wybrane dla Ciebie
Miał szpiegować na rzecz USA. Wyrok dla rosyjskiego urzędnika
Miał szpiegować na rzecz USA. Wyrok dla rosyjskiego urzędnika
Zmarł Cezary Miżejewski. Były polityk miał 61 lat
Zmarł Cezary Miżejewski. Były polityk miał 61 lat
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Rośnie ryzyko zakażeń odrą. Niepokojące dane dla Polski
Rośnie ryzyko zakażeń odrą. Niepokojące dane dla Polski
Nastolatek zaginął podczas kolędowania. Akcja policji na Lubelszczyźnie
Nastolatek zaginął podczas kolędowania. Akcja policji na Lubelszczyźnie
Pierwsza ofiara gołoledzi. Mężczyzna stał na balkonie, nie żyje
Pierwsza ofiara gołoledzi. Mężczyzna stał na balkonie, nie żyje
Tragiczna śmierć 18-latka na Podlasiu. Dwie osoby zatrzymane
Tragiczna śmierć 18-latka na Podlasiu. Dwie osoby zatrzymane
Nie tylko z Nawrockim. Trump rozmawiał także z innym politykiem
Nie tylko z Nawrockim. Trump rozmawiał także z innym politykiem
Silny wiatr, opady i ślisko na drogach. Prognoza pogody na weekend
Silny wiatr, opady i ślisko na drogach. Prognoza pogody na weekend
Fatalna sytuacja na niemieckim rynku pracy. "Nisko jak nigdy wcześniej"
Fatalna sytuacja na niemieckim rynku pracy. "Nisko jak nigdy wcześniej"
Zwrot ws. rozmów Macron-Putin. Jest komunikat Pałacu Elizejskiego
Zwrot ws. rozmów Macron-Putin. Jest komunikat Pałacu Elizejskiego
Atak nożownika w Japonii. Ranni w fabryce opon
Atak nożownika w Japonii. Ranni w fabryce opon