Jazda bez kasy
Prawdopodobnie kilkuset taksówkarzy w regionie nadal jeździ bez kasy fiskalnej. Fiskus zapowiada wzmożone kontrole, ale dopiero po 1 maja - pisze "Gazeta Pomorska".
27.04.2004 | aktual.: 27.04.2004 06:42
Według niej, w Kujawsko-Pomorskiem jest ponad trzy i pół tysiąca taksówkarzy. Teoretycznie: od początku roku powinni rejestrować swój obrót za pomocą kas. W praktyce: "Dotychczas urządzenia fiskalne zalegalizowało 2,7 tys. taksówkarzy, z tego ponad 1,1 tys. w samej Bydgoszczy" - informuje "GP" Janusz Baranowski, naczelnik wydziału masy i siły w Okręgowym Urzędzie Miar w Bydgoszczy. Dodał, że nieliczni zgłaszali się do wydziału jeszcze w kwietniu. Z reguły były to osoby, które dopiero rozpoczynały pracę w tym zawodzie lub uzyskały odroczenie z urzędu skarbowego.
Baranowski szacuje, że część taksówkarzy mogła zrezygnować z działalności. Część korzysta jeszcze z odroczeń. "Podejrzewam, że są również i tacy, którzy po prostu jeżdżą bez kasy" - dodaje. Ale to - jak zaznacza Baranowski - mogą sprawdzić jedynie służby skarbowe. (PAP)