PolskaJawność skończy grę teczkami

Jawność skończy grę teczkami

Pełny dostęp do archiwów IPN, i to dla wszystkich zainteresowanych osób, to jedyny sposób uniknięcia "brudnej gry teczkami" - powiedział "Życiu" dr Antoni Dudek, historyk IPN.

06.01.2005 | aktual.: 06.01.2005 07:53

- Prawda jest bolesna, ale taka jest cena oczyszczenia atmosfery życia politycznego. Tak Dudek skomentował list Krzysztofa Kozłowskiego, Józefy Hennelowej i Janusza Onyszkiewicza, którzy domagają się zmiany procedury udostępniania akt archiwów IPN. Sygnatariusze listu zwracają uwagę na możliwość manipulacji i szantażu zawartością teczek.

Zdaniem dr Dudka, każda z represjonowanych przez SB osób, które otrzymały z IPN materiały z teczek SB, ma prawo dowolnie rozporządzać swoją wiedzą. - Trudno odmówić pokrzywdzonym osobom prawa do wypowiedzi kto przyczynił się do ich prześladowania. Jeśli ktoś czuje się niesłusznie pomówiony o współpracę z SB niech wystąpi na drogę sądową - stwierdza Dudek. Zgadza się, że czasem ujawniane tajemnice to wiedza szokująca. Jednak taka wiedza o osobach życia publicznego należy się społeczeństwu. Prawda, nawet gorzka, przyczyni się tylko do oczyszczenia atmosfery życia publicznego.

- Jestem zwolennikiem pełnego dostępu do archiwów IPN dla wszystkich zainteresowanych osób. Gdyby przeprowadzono to na początku lat 90. dziś sensacje z teczek interesowałyby tylko historyków. Tylko ujawnienie teczek uniemożliwi używanie ich do szantaży i manipulacji - uważa Dudek. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)