Janowski: poseł ma prawo blokować Sejm

Poseł Gabriel Janowski (w środku) rozmawia z posłami Samoobrony, którzy blokuja mównicę sejmową (PAP/Tomasz Gzell)
w Sejmie każdy parlamentarzysta może stosować dowolne metody obrony swoich racji pod warunkiem, że dotyczą one spraw wagi państwowej - uważa poseł Ligi Polskich Rodzin Gabriel Janowski. Poseł Janowski przez kilkanaście godzin okupował salę sejmową domagając się wprowadzenia do porządku obrad dyskusji o sprzedaży warszawskiej firmy energetycznej Stoen.

Według niego, "są sposoby, żeby zmusić rząd do wycofania się z tej umowy", nie zdradził jednak jakie. Jak powiedział, "jeżeli rząd nie odstąpi od sprzedaży - to znaczy, że zaczął już odliczanie swojego upadku".

Janowski powiedział też, że klub LPR "jednoznacznie podtrzymuje swoje stanowisko" w sprawie niedopuszczenia do debaty nad tym punktem obrad (ws. Stoenu), jeżeli nie zostanie cofnięta decyzja o jego wykluczeniu z posiedzenia Sejmu.

Pytany przez dziennikarzy, czy będzie się starał wrócić na salę obrad, Janowski powiedział - "ja nie chcę się siłować z nikim, nie chcę używać przemocy wobec strażników, którzy będą bronili wejścia na salę. Uważam, że sprawa powinna mieć inny bieg niż tu usiłują mi niektórzy podpowiedzieć - że mam się tam wdzierać. Nie, my chcemy by z tego posiedzenia wyniknął jeden dobry skutek, tzn. żeby rząd wstrzymał sprzedaż akcji Stoenu" - dodał.

Podczas konferencji prasowej w Sejmie Gabriel Janowski powiedział, że wybór metody działania powinien być pozostawiony samemu posłowi. Musi on w swoim sumieniu rozważyć, czy metoda, którą stosuje jest adekwatna do sprawy - powiedział poseł Janowski. Dodał, że chodzi tu jedynie o sprawy najwyższej wagi państwowej.

Janowski powtórzył też, że podczas akcji usuwania go z sali obrad została użyta siła. "To jest karygodne, żeby w miejscu najwyższej powagi, jaka jest sala sejmowa właśnie marszałek zarządził takie działania" - powiedział. Podkreślił natomiast, że sprawa prywatyzacji sektora energetycznego - to "sprawa największej wagi".

"To nie było tak bolesne jak przy wynoszeniu nas z budynku ministerstwa skarbu (w marcu zeszłego roku) na polecenie - wówczas ministra Lecha Kaczyńskiego. Jednak użyto wobec nas przemocy i siły - powiedział Janowski. - Było to naruszenie nie tylko immunitetu poselskiego, ale też godności ludzkiej".

Gabriel Janowski podkreślił, że okupował salę obrad Sejmu dla dobra Polski, bo sprzedaż sektora energetycznego szkodzi naszemu krajowi. (iza,ck)

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Jest podejrzanym o akt dywersji na kolei. Sąd podjął decyzję
Jest podejrzanym o akt dywersji na kolei. Sąd podjął decyzję
Siemoniak reaguje na słowa ludzi Nawrockiego. "Haniebne oskarżenia"
Siemoniak reaguje na słowa ludzi Nawrockiego. "Haniebne oskarżenia"
Zdradziła Ukrainę na rzecz Rosji. Była też w Polsce
Zdradziła Ukrainę na rzecz Rosji. Była też w Polsce
Zadośćuczynienia dla ofiar wojny. Jest głos z Berlina
Zadośćuczynienia dla ofiar wojny. Jest głos z Berlina
Czarne chmury nad Morawieckim i Błaszczakiem. Dokumenty w Sejmie
Czarne chmury nad Morawieckim i Błaszczakiem. Dokumenty w Sejmie
Europa reaguje. Kraje wciągają obywateli do wojska
Europa reaguje. Kraje wciągają obywateli do wojska
Skandal na Lubelszczyźnie. Wójt i jego zastępca z zarzutami
Skandal na Lubelszczyźnie. Wójt i jego zastępca z zarzutami
Gruzin opuścił areszt. Decyzja sądu dała mu szansę na ucieczkę z Polski
Gruzin opuścił areszt. Decyzja sądu dała mu szansę na ucieczkę z Polski
Polak zakładnikiem piratów, policja rozbiła siatkę pedofilów [SKRÓT PORANKA]
Polak zakładnikiem piratów, policja rozbiła siatkę pedofilów [SKRÓT PORANKA]
Emerytury prezydenckie powinny być niższe? Polacy zabrali głos
Emerytury prezydenckie powinny być niższe? Polacy zabrali głos
Ciało 20-latki wisiało na furtce. Biegli zlecili dodatkowe badania
Ciało 20-latki wisiało na furtce. Biegli zlecili dodatkowe badania
Miedwiediew grozi UE. "Możemy uznać to za casus belli"
Miedwiediew grozi UE. "Możemy uznać to za casus belli"