"Jankesi do domu!"
(PAP)
Dopiero strzały w powietrze pomogły rozproszyć demonstrantów, którzy próbowali wedrzeć się do portu w Iskenderun, na południu Turcji, gdzie trwa rozładunek amerykańskiego sprzętu wojskowego.
12.03.2003 | aktual.: 12.03.2003 13:48
Około 150 członków partii komunistycznej próbowało wedrzeć się do portu, skandując "Jankesi do domu!". Kiedy demonstrantom zagrodzili drogę policjanci oraz żołnierze, doszło do starć. Siły porządkowe oddały pięć-sześć serii strzałów, po których demonstracji rozeszli się.
W Iskenderun na podstawie tymczasowego porozumienia między Turcją i USA, które pozwala USA na wzmocnienie wyposażenia baz, od kilku dni trwa rozładunek statków ze sprzętem wojskowym.
Większość mieszkańców Turcji sprzeciwia się wojnie z sąsiadującym z nią Irakiem. Ankara jednak znajduje się pod silną presją gospodarczą i polityczną, by udzielić zgody amerykańskim żołnierzom na zaatakowanie Iraku z terytorium Turcji.
Turecki parlament na początku marca odrzucił wniosek o zgodę na rozmieszczenie w Turcji amerykańskich wojsk, ale sprawa ta może zostać ponownie poddana pod głosowanie.