PolskaJak oddłużyć szpitale - gorąca dyskusja w Sejmie

Jak oddłużyć szpitale - gorąca dyskusja w Sejmie

Kluby lewicowe - SLD, SdPl a także koło UP - zapowiedziały poparcie dla prezydenckiego projektu ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej (zoz). PO, PiS, LPR, Samoobrona, PSL które na projekcie nie zostawiły suchej nitki, chcą jego odrzucenia w całości.

11.03.2005 | aktual.: 11.03.2005 16:13

W piątek w Sejmie posłowie debatowali nad projektami ustaw o oddłużeniu szpitali: dwóch poselskich - PO i PiS - oraz prezydenckim, który jako najobszerniejszy jest podstawą do dalszych prac. Wszystkie zakładają udzielanie zadłużonym publicznym szpitalom pożyczek z budżetu państwa na spłatę zaległych podwyżek dla wszystkich pracowników medycznych z tytułu tzw. ustawy 203.

Debatę zdominowała kwestia przekształcania się samodzielnych publicznych zoz-ów w spółki użyteczności publicznej (sup). Zgodnie z projektem, działające już teraz placówki będą mogły się dobrowolnie zdecydować, czy chcą się przekształcić w spółki. Natomiast po wejściu w życie tej ustawy nowe zakłady będą mogły powstawać już tylko w formie spółek.

W bardzo emocjonalnej dyskusji posłowie lewicy zdecydowanie opowiedzieli się za tą propozycją. Opozycja mówiła natomiast o "dzikiej prywatyzacji i komercjalizacji" publicznych szpitali, a nawet o "wyprzedawaniu majątku narodowego".

Na te wypowiedzi ostro zareagował minister zdrowia Marek Balicki. Nie kłamcie - apelował do posłów. Minister przekonywał, że sup-y mają właśnie uniemożliwić trwającą już teraz prywatyzację zoz-ów. Tłumaczył też, że to iż zmieniłaby się formuła prawna działania szpitali nadal byłyby to placówki realizujące swoją publiczną misję.

Ewa Kopacz (PO) zapowiedziała, że Platforma głosować będzie przeciwko prezydenckiemu projektowi, a pomysł sup-ów skwitowała: "kolejny eksperyment". Bo niby to spółka, ale ułomna, bo pozbawiona istotnych cech przedsiębiorstw rynkowych i ewentualny jej upadek będzie zdecydowanie boleśniejszy od krachu jakiejkolwiek fabryki - mówiła zdenerwowana Kopacz.

Wtórował jej Bolesław Piecha (PiS), który poparcie dla projektu uzależnił od wykreślenia z niego zapisów o sup-ach. Poseł zapowiedział, że projekt o oddłużeniu szpitali autorstwa PiS zostanie zgłoszony jako wniosek mniejszości.

Projektu bronili posłowie lewicy. Władysław Szkop (SdPl) skrytykował za to projekt złożony przez PO: Jest to rozdawnictwo bez kontroli, nadzoru i żadnych mechanizmów, które zapobiegałyby powtórnemu zadłużaniu się szpitali - powiedział.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)