Jak Helmut Kohl pieprzu spróbował
Były kanclerz Niemiec Helmut Kohl
zapewne na długo zapamięta żydowskie święto Szawout (święto
zbiorów), którego "przedsmaku" zaznał w środę jako gość prezydenta
Izraela Mosze Kacawa.
Do prezydenta przybyła delegacja rolników, przynosząc mu w darze warzywa i owoce z okazji rozpoczynającego się w czwartek święta. Mosze Kacaw wyjął z kosza owoc czerwonego pieprzu i powiedział Kohlowi, że jeśli były kanclerz ma jakichś zaciekłych wrogów politycznych, powinien ofiarować im coś takiego.
Kacaw nie mówi po niemiecku, Kohl nie zna hebrajskiego, tłumacz najwyraźniej coś pokręcił i były kanclerz z zapałem odgryzł spory kawałek palącego pieprzu. Natychmiast zaparło mu dech, zrobił się czerwony na twarzy i mocno spocił.
Kohla uratował sekretarz Kacawa, który podał gościowi z Niemiec wielką szklankę wody. (and)