Jaja na wiceprezydenta Ostrowca
Pracownicy Huty Ostrowiec obrzucili jajkami
wiceprezydenta miasta i budynek należący do syndyka. Część
manifestantów, około 400 osób, wróciło w kierunku zakładu -
poinformowała świętokrzyska policja.
30.07.2003 | aktual.: 30.07.2003 13:52
"Niestety, atmosfera była bardzo gorąca i manifestacja pod urzędem miasta nie zakończyła się pokojowo. Wiceprezydenta miasta obrzucono jajkami. Spalono również kukłę prezydenta Ostrowca" - powiedział szef "S" z huty Krzysztof Foremniak. Wiceprezydent Krzysztof Targowski uważa, że trafiono go przypadkiem. Powiedział, że dziwi się organizatorom protestu, że dopuścili do takich zachowań, ale rozumie hutników.
Półtora tysiąca pracowników postawionej w stan upadłości Huty Ostrowiec wyruszyło z zakładu w "marszu na Ostrowiec". Hutnicy obawiający się, czy nowy właściciel zakładu zachowa ich miejsca pracy we wtorek rozpoczęli strajk okupacyjny.(iza)