Jagieliński wraca na łono?
Przewodniczący Partii Ludowo-Demokratycznej i szef nowego Federacyjnego Klubu Parlamentarnego Roman Jagieliński poinformował, że jest po wstępnych rozmowach z premierem Leszkiem Millerem w sprawie popierania rządu przez jego klub w parlamencie. Rozmowy mają być kontynuowane w środę.
26.01.2004 | aktual.: 26.01.2004 15:06
Szef PLD nie chciał mówić o przebiegu spotkania. Na pytania dziennikarzy o ewentualny powrót do koalicji, odpowiedział, że decyzję w tej sprawie podejmie założony przez niego Federacyjny Klub Parlamentarny. Klub ma się spotkać pojutrze około południa, a na godz. 17 zapowiedziano spotkanie klubu z premierem. Pytany, czy PLD będzie chciało stanowisk państwowych w zamian za powrót do koalicji, Jagieliński odpowiedział, że kształt porozumienia będzie jeszcze dyskutowany. Dodał, że jego partia wstępnie popiera plan Hausnera.
Szef klubu SLD Krzysztof Janik, który uczestniczył w spotkaniu premiera z Jagielińskim, powiedział, że była to wstępna rozmowa. "Premier przedstawił swoje oczekiwania co do wspólnej pracy" - powiedział Janik dodając, że Jagieliński poprosił o czas do namysłu do środy. Szef klubu SLD powiedział, że nie rozmawiano o zapowiadanej przedwczoraj dymisji wicewojewodów z PLD ani o obsadzie innych stanowisk. "Umówiliśmy się, że do środy powstrzymamy się z tą decyzją" - dodał Janik. Odwołanie związanych z Jagielińskim urzędników zapowiadał w sobotę wicepremier i szef MWSiA Józef Oleksy.
W piątek Jagieliński zerwał koalicję parlamentarną, jaką jego ugrupowanie - PLD - zawarło z SLD-UP i założył własny klub parlamentarny. Po tej decyzji Jagieliński nie poparł rządu w głosowaniu nad senacką poprawką dotyczącą dotacji dla PKP. Z tego powodu koalicja przegrała głosowanie.
Politycy SLD twierdzą, że Jagieliński przedstawił koalicji listę stanowisk dla siebie i swoich kolegów, od zrealizowania której uzależniał poparcie dla rządu. Sam Jagieliński zdecydowanie zaprzeczał istnieniu takiej listy.