Jadą auta z Chin
Już w tym roku na drogach Europy pojawią się pierwsze samochody z Chin. Jak pisze "Gazeta Wyborcza", ceny zapierają dech.
Auta z Chin nie podbiją serc miłośników wyrafinowanej technologii motoryzacyjnej, jednak z cenami chińskich samochodów po prostu nie sposób konkurować.
18.04.2005 | aktual.: 18.04.2005 10:06
W Holandii już zaczęła się sprzedaż samochodu terenowego Jiangling Landwind. Pojazd jest produkowany przez kooperujący z Fordem koncern Jiangling Motors. Model Landwind przypomina do złudzenia terenowego Opla Frontera w wersji, która zeszła z taśm dwa lata temu.
Jesienią do Europy trafi kolejne auto z Chin. Limuzyna Zhonghua została zaprojektowana dla Chińczyków przez włoską firmę Giugiaro. W Chinach do jej napędu stosuje się silniki japońskiego Mitsubishi. Przewidywana cena tego pojazdu to maksimum 20 tysięcy euro.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że chińskie koncerny są zmuszone szukać nowych rynków zbytu, gdyż w ostatnich miesiącach władze w Pekinie gwałtownie ostudziły boom na miejscowym rynku motoryzacyjnym.(IAR)