Jackson chce sfilmować "Hobbita"
Peter Jackson, reżyser cyklu filmowego "Władca Pierścieni" powiedział, że zamierza sfilmować także "Hobbita" - powieść Tolkiena będącą rodzajem prologu do trylogii.
09.12.2003 | aktual.: 09.12.2003 16:39
Premiera europejska trzeciej części trylogii - "Władcy Pierścieni" - odbędzie się 10 grudnia w Berlinie. W polskich kinach film będzie można oglądać od 1 stycznia. Przed berlińską premierą Jackson powiedział, że czuje się wyczerpany i jednocześnie szczęśliwy, że jego siedmioletnia praca nad tolkienowską trylogią dobiegła końca.
_ "Ostatni rok był najcięższy z tych siedmiu lat pracy nad 'Władcą Pierścieni'. Ale też ostatnia część jest w moim odczuciu najlepsza, najciekawsza ze wszystkich"_ - powiedział Jackson. Reżyser zdradził, że ostatnia część zawiera dwa raz więcej komputerowych efektów specjalnych niż część druga - "Dwie wieże", która zdobyła w tym roku Oscara właśnie za efekty specjalne.
Mimo deklarowanego wyczerpania Jackson nie zamierza spocząć na laurach i zapowiedział, że gdy tylko problemy z prawami autorskimi zostaną rozwiązane, chciałby się zabrać za filmowanie "Hobbita" - powieści, która jest rodzajem prologu do "Władcy Pierścieni". W "Hobbicie" pojawiają się niektóre postaci z trylogii, w filmie zagrają więc aktorzy znani już publiczności z ról we wcześniejszych filmach. Jackson zapowiedział, że chciałby, aby Gandalfa nadal grał Ian McKellen, a Arwenę - księżniczkę elfów - Liv Tyler. Pojawi się też komputerowo wykreowany Gollum.
Pierwsze dwie części "Władcy Pierścieni" zarobiły w kinach na całym świecie 1,8 biliona dolarów i w sumie zdobyły aż sześć Oskarów. Barrie Osborne, producent filmu, nie kryje nadziei, że trzecia część trylogii powiększy te liczby, a zwłaszcza że zdobędzie Oscara za reżyserię dla Jacksona.
W najbliższych miesiącach reżyser ma zamiar zabrać się za kręcenie remake'u "King Konga". Zdjęcia do tego filmu, podobnie jak do "Władcy pierścieni", mają powstawać w Nowej Zelandii.(iza)