"Ja nie chcę spać"

Warsztaty w teatrze Lalek "Pleciuga" przeznaczone są dla wszystkich rodziców, nawet tych, którzy sądzą, że nie potrafią wcale śpiewać - powiedziała Iwona Furmańczyk z Fundacji Korzenie.

Furmańczyk wyjaśniła, że celem projektu jest nie tylko przybliżenie niemal zupełnie zapomnianych polskich tradycyjnych kołysanek, ale również zachęcenie do bezpośredniego śpiewania dzieciom oraz zwrócenie uwagi na znaczenie tej formy komunikacji z najmłodszymi.

Obecnie mało kto zna i śpiewa kołysanki. Zastąpiły je nagrania muzyczne i elektroniczne pozytywki wieszane nad łóżeczkami.

- Pierwszym i cały czas towarzyszącym dziecku głosem jest właśnie głos mamy. Dla noworodka jest łącznikiem z nowym dla niego światem zewnętrznym. Ponad to śpiewanie dziecku od pierwszych chwil życia, stopniowo wprowadza je w zaczarowany świat słowa i wyobraźni. Pobudza rozwój intelektualny i emocjonalny - wyjaśniła Furmańczyk.

Warsztaty poprowadzi Anna Broda z "Kapeli Brodów".

- Kołysanki, jak powszechnie wiadomo, to sanki szczęśliwych snów. Chciałabym przekazać innym mamom tradycję śpiewania poezji domowej. Ulotnej, przypisanej krótkim chwilom, które tworzy atmosfera domu, rodzinnych związków i emocji - zachęca Broda.

Na warsztatach będzie można się nauczyć nie tylko słów i muzyki kołysanek, ale również umiejętności panowania nad głosem i prawidłowego oddychania.

Warsztaty odbędą się w sobotę i niedzielę w szczecińskim Teatrze Lalek "Pleciuga". Udział w nich jest bezpłatny.

Kolejne takie warsztaty zostaną zorganizowane w Krakowie i Kielcach.