Iran miesza w Iraku

"Odnotowujemy stałe, coraz bardziej niepokojące nasilanie działań irańskich na terenie Iraku" - powiedział Bremer w wywiadzie, udzielonym ABC News. Irańczycy - mówił - chcą powtórzyć w Iraku formułę, realizowaną przez organizację Hezbollahu w Libanie: wysyłanie na miejsce bojówek, pozyskiwanie poparcia miejscowej ludności, tworzenie własnych zbrojnych baz i ostatecznie - przejmowanie kontroli na miejscu.

Uwagi Bremera zbiegły się w czasie z innymi krytycznymi wobec Iranu wypowiedziami amerykańskich przywódców, co zrodziło spekulacje na temat gwałtownego zaostrzania się stosunków między Waszyngtonem a Teheranem.

W środę, w dzień po krytycznych wypowiedziach prezydenta Busha, prezydent Iranu Mohammad Chatami wezwał wyznawców islamu by odżegnali się od terroryzmu. Natomiast duchowy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei zdecydowanie odrzucił krytykę Waszyngtonu. Iran nigdy nie ulegnie tym żądaniom - oświadczył islamski duchowny, cytowany przez państwowe media. Głównym celem Ameryki jest podporządkowanie Iranu i irańskiego rządu jej "aroganckiej woli". Amerykanie starają się Iran_ "zastraszyć"_ - powiedział dalej Chamenei._ "I nie będą usatysfakcjonowani, dopóki politycy i naród irański nie ulegną ich wartościom"_ - dodał.

Administracja USA zasygnalizowała we wtorek zaostrzenie polityki wobec Iranu, który oskarża o udzielanie azylu terrorystom, próby ingerencji w Iraku oraz przygotowania do produkcji broni atomowej. Ameryka żąda zaprzestania tych działań.

Teheran jak dotąd_ "w stopniu niedostatecznym"_ zareagował na amerykańskie żądania - mówił w Waszyngtonie rzecznik Białego Domu Ari Fleischer. Z kolei szef Pentagonu Donald Rumsfeld ponownie ostrzegł Iran, aby nie próbował ingerować w tworzenie rządu w Iraku po obaleniu Saddama Husajna. "Iran powinien wiedzieć, że będziemy się energicznie sprzeciwiali próbom budowania Iraku na wzór irański" - ostrzegał Rumsfeld.