Irakowi grozi rozpad?
Bogate w ropę naftową regiony południowego
Iraku rozważają przekształcenie tej części kraju w autonomiczną
strefę - ujawnia londyński "Financial
Times", zastrzegając iż takie posunięcie mogłoby poważnie zagrozić
jedności Iraku.
30.09.2004 07:15
Według dziennika, przedstawiciele trzech południowoirackich prowincji - Basry, Missan i Dhigaru - w których znajduje się 80% irackich zasobów ropy naftowej, prowadzą dyskusje na temat stworzenia "południowego regionu federalnego", podobnego do autonomicznej strefy kurdyjskiej na północy Iraku.
Taka decyzja stanowiłaby ważne polityczne wyzwanie dla tymczasowego rządu w Bagdadzie, walczącego obecnie ze zbrojną opozycją sunnicką w centrum kraju.
Trzy południowe irackie prowincje uważają, iż są marginalizowane przez władze centralne - w rządzie premiera Ijada Alawiego znalazł się np. tylko jeden przedstawiciel trzech prowincji na południu kraju.
Irak podzielony jest na 18 prowincji.
Zdaniem cytowanego przez "Financial Times" eksperta ds.Iraku, redaktora naczelnego wydawnictwa "Middle East Economic Survey", Walida Chadduriego, plany trzech południowych prowincji osłabiłyby państwo a także - mogłyby stanowić pierwszy krok w kierunku ewentualnego rozpadu Iraku.