Irak czeka na papieża
Irak z zadowoleniem widziałby wizytę papieża w nadziei, że sprzyjałaby ona utrzymaniu pokoju i zapobiegła działaniom zbrojnym - oświadczył w poniedziałek ambasador Iraku przy Stolicy Apostolskiej A. Amir Alanbari.
Według niego, rząd w Bagdadzie "bez ociągania" wystosowałby formalne zaproszenie. W opinii ambasadora, iracki wicepremier Tarik Aziz podczas audiencji u papieża w najbliższy piątek może powiedzieć Janowi Pawłowi II, że drzwi do Bagdadu są otwarte.
Stawiane przez reżim Saddama Husajna warunki uniemożliwiły pielgrzymkę papieża do Iraku w Roku Jubileuszowym 2000. Jan Paweł II chciał wówczas odwiedzić Ur, skąd pochodził patriarcha Abraham.
"Sądzę, że wizyta papieża w Iraku byłaby wielkim błogosławieństwem dla narodu irackiego i dla sprawy pokoju na całym świecie" - oświadczył iracki ambasador w rozmowie z agencją Reuters.(iza)