Irackiej ropy nie starczy?
Irak wciąż nie jest w stanie zawierać
z zagranicznymi klientami kontraktów na dostawy ropy z powodu
utrzymujących się wątpliwości co do wydajności pól naftowych -
ujawnił iracki przedstawiciel, zajmujący się sprawami
ropy.
13.07.2003 | aktual.: 13.07.2003 10:33
"Nie chcemy rozmawiać o konkretnych umowach z klientami, ponieważ nie chcemy dawać obietnic, a potem stanąć w sytuacji, że możliwości dostaw nie są wystarczające" - powiedział agencji Reutera przedstawiciel, zastrzegając sobie anonimowość.
Według Irakijczyka dostawy z pól naftowych na północy są niepewne z powodu zbrojnych aktów sabotażu. Cały eksport musiałby więc pochodzić z południa, na którym z kolei dochodzi - jak to określił - do ekonomicznego sabotażu.
"Wciąż nie mamy pewności, czy południe jest w stanie zapewnić stałe dostawy, ponieważ tam też są ciągłe problemy. Ale jeśli eksport w ogóle się zacznie, to będzie pochodził z południa" - ocenił informator Reutera.